Sprzedawcy i ich sztuczki
Udając się do komisu lub decydując się na usługi pośrednika wychodzimy z założenia, że mamy do czynienia z poważnymi i uczciwymi ludźmi, którzy nie będą chcieli nas naciągnąć ani w inny sposób oszukać. Optymistyczne podejście – powiedzą niektórzy. Rzeczywiście jest tak, iż niemal każdy, kto chce coś komuś sprzedać podejmuje szereg działań, by nakłonić klienta do transakcji.
W samym zachwalaniu swojego towaru nie ma nic złego, absolutnie. Problem zaczyna się w momencie, gdy sprzedawca mówi nam rzeczy nieprawdziwe. Kłamstwo w przypadku samochodów ma raczej krótkie nogi, bo ewentualne wady, usterki czy braki w wyposażeniu ujawniane są bardzo szybko.
Gorzej może być z reklamacją lub odzyskaniem pieniędzy w sytuacji, gdy auto kupione dla syna będzie nadawało się wyłącznie do zwrotu. Dlatego zwróćmy uwagę na transparentność działań sprzedawcy i warunki sprzedaży. Jeśli komis oferuje nam gwarancję na używany samochód (najlepsze z nich tak robią), to możemy być w miarę spokojni.
Wiadomo wówczas, że firma jest pewna tego, że pojazd będzie się dobrze sprawował przynajmniej w okresie gwarancyjnym.