Nie każdy jest specjalistą
Popyt na fachowców rośnie, bo ludzie mają ograniczoną percepcję i czas. Pochłonięci zawodowymi obowiązkami i swoimi pasjami, wśród których nie muszą przecież znajdować się samochody, nie mamy czasu ani sił, by zgłębiać zagadnienia rynku motoryzacyjnego, nie mówiąc o złożonych aspektach technicznych.
To sprawia, że gdy przychodzi co do czego jesteśmy bezradni, ewentualnie podpieramy się wiedzą najbardziej podstawową, którą da się uzyskać w internecie lub w prasie codziennej. Siłą rzeczy, gdy los postawi przed nami poważniejsze wyzwania związane z samochodami, to musimy posiłkować się cudzą wiedzą.
Nie ma w tym zresztą nic dziwnego, bo najzwyczajniej w świecie nie mamy obowiązku, by znać się na wszystkim. Gdyby tak było, lista spraw, w których powinniśmy uchodzić za ekspertów byłaby szalenie długa.
Kwestie związane z samochodami są na tyle specyficzne, że lepiej powierzać je komuś, kto się na tym doskonale zna i dla kogo jest to chleb powszedni. Postawienie sprawy w taki sposób jest korzystne dla wszystkich stron.